Sport

Fifa

Temat dla wszystkich frustratów rozpacząjących po przegranej ich drużyny Very Happy

Czyli wszystkie dyskusje prowadzimy teraz tutaj Smile

Do Dawida z + i -: nikt o kłótniach tutaj nie mówi Razz

to jest wymiana zdań a nie kłótnia, a im większe grono tym lepiej Very Happy

jeszcze idąc Twoim tokiem myślowym Barca lepsza bo wyżej w tabeli, to w takim razie czemu Sevilla > Real skoro jest za nimi ? Very Happy

A co do stanu majątkowego Sevilli to się nie zgodzę, że są daleko w tyle. Zauważcie ile zarobili przez ostatnie lata na transferach. Reyes, Ramos, Baptista... Mają ciekawą politykę tranferową. Kupują tanio a dobrze, szkolą swoją młodzież i sprzedają ją za kupe kasy. Aż strach pomyśleć co by było gdyby nie sprzedawali swoich gwiazd Very Happy

Szczurek

juz pisalem: Sewilla jest w finale pucharu UEFA i jeszcze w finale ligi(czy czegos tam... nie wiem Smile

)

Fifa

To Espanyol też > Real bo w finale UEFA? Takie rozumowanie IMO jest nie na miejscu bo nijak ma się do rzeczywistości. Sevilla naprawdę gra fajnie jednak mają etykietke drużyny która zawodzi w najważniejszym etapie sezonu (o lige mi chodzi ). Powiem tak: patrząc na gre w całym sezonie to IMO na mistrza zasługuje Sevilla, a patrząc na gre w ostatnich 2 miechach to z trójki Real Barca Sevilla wszystko przemawia za Realem.

Romek

No wlasnie mistrzostwo jest za caly sezon a nie tylko za 2 ostatnie miesiace.

Szczurek

w ostatnim zdaniu przyznaje Ci racje i sie z Toba w pelni zgadzam Smile

hmm... co znaczy "IMO"??

Sky

IMO- coś w stylu teoretycznie :]
Dla jasności: skoro jest ten temat to swój wywaliłem Razz

Fifa

IMO = In My Opinion Very Happy

A kto mówi, że za 2 ostatnie miesiące? Bardzo dobra gra w końcówce sezonu to tylko dodatek do powiedzmy równej formy przez cały sezon. Czy jakby Real nie grał w miarę równo to teraz by im się na coś taka seria zwycięstw przydała?

Napisałem, że za cały sezon Sevilla, bo wg mnie grali najrówniej i najładniej, chociaż w najważniejszym okresie złapali zadyszkę.

Sky

Fifa

Real poraz kolejny pokazał, że ma jaja Very Happy

Po katastrofie jaką zagrali w obronie w 1 połowie podnieśli się i strzelili 3 brameczki Smile

Ostatnią w 89' Higuain, którego była to pierwsza bramka na SB Very Happy

Teraz może troszkę moich przemyśleń. Obrona zagrała 1 połowe źle. 1 i 2 bramka zawalona kompletnie. Przy 3 dopatrywałbym się leciutkiego spalonego (jak był to bardzo minimalny, chociaż może tak z tej kamery wyglądało). W drugiej połowie rzucili się do odrabiania i po 12 min już był remis. Nawiasem mówiąc Espanyol miał taki dobry wynik głównie dzięki Kameniemu. To co wyprawiał w bramce przechodziło ludzkie pojęcie Very Happy

Szczerze mówiąc koło 75 minuty naszło mnie przeczucie, że skończy się remisem, ale Higuain wybrał sobie świetną porę żeby strzelić pierwszą bramkę przed własną publicznością Smile

Możecie mówić o zawodnikach Realu co chcecie, ale temu że w końcówce tego sezonu pokazują, że mają jaja i "team spirit" --> ni chója nikt nie może zaprzeczyć Very Happy

Aż mi się łezka w oku kręciła jak oglądałem Casillasa pędzącego na drugi koniec boiska i ich radość po 4 bramce Smile

AMEN

Romek

LoL nic sie nie dziwie,ze Real jest pierwszy :/ Jak im wychodzi prawie wszystko, podczas gdy Barcie nic :/ Ja pieprze takiego pecha to sobie nie przypominam zeby mieli :/ No chyba ze w Gran Derbi w tamtym sezonie 1:1 :/

Fifa

A wpadłeś na pomysł, że to nie pech tylko grają teraz po prostu źle? A Real nie tyle ma szczęście, co grają dobrze? Obiektywizm by się czasem przydał...

Romek

Real dobrze?? LOL z drugim skladem Espanyol do przerwy 3:1, a potem 3 brameczki i raczej wcale nie wydaje mi sie zeby mieli jakos wielka przewage :/ Ale tak to jest jak sie polega TYLKO na relacjach z meczow :/ Ja widziałem oba mecze i wiem, że do jednych usmiecha sie szczescie, a do drugich wrecz odwrotnie.

Fifa

1. Skład Espanyol z meczu z Atletico 6.05.07:
25 Carlos Kameni
4 Jose Maria Lacruz
21 Daniel Jarque
30 Francisco Javier Chica
0 Angel
8 Pablo Zabaleta 88'(out)
17 Moha 69'(out)
18 Francisco Rufete
22 Moises
7 Walter Pandiani
10 Luis Garcia Fernandez 76'(out)
20 Ferran Corominas 69'(in)
27 Julian 76'(in)
3 David Garcia 88'(in)
skład z meczu z Realem:
25 Carlos Kameni
4 Jose Maria Lacruz
12 Juan Velasco 74'(out)
19 Marc Torrejon
30 Francisco Javier Chica
0 Angel
6 Eduardo Costa
16 Jonatas
17 Moha
18 Francisco Rufete 68'(out)
7 Walter Pandiani 60'(out)
10 Luis Garcia Fernandez 60'(in)
20 Ferran Corominas 68'(in)
21 Daniel Jarque 74'(in)

Pogrubienie grali w obydwu meczach. Rzeczywiście 2 skład Espanyolu.

2.Nie no jaką przewage. Posiadanie piłki przez pewien czas na poziomie ~65-70% a na koniec 57% to nie przewaga. 24/13 do 9/5 strzałów to nie przewaga.

3.Ta, Real nie gra dobrze bo do połowy dostaje 1:3 a wygrywa 4:3. Za to Barca z super-zajebiście-grającym-defensywnie Getafe dostała 4:0 tylko dlatego bo im szczęścia zabrakło...

4. Tak, opieram się zawsze na statsach i super zajebiście obiektywnych relacjach z tej biednej strony rm.pl. Zadowolony? Czasem warto pomyśleć, że mamy XXI wiek i coś takiego jak Internet, który można oprócz oglądania zdjęć z babkami wykorzystać do oglądania czegoś innego... Tylko po co...

5. Bla,bla,bla... Real ma szczęście, a Barca pecha. OK.
Barcelona - Real = 3:3 - wielki fart Realu.
Real - Nastic = 2:0 - znowu.
Celta - Real = 1:2 - tym razem również.
Real - Osasuna - 2:0 - tutaj tak samo.
Racing - Real = 2:1 - tutaj oczywiście największy fart, że w ogóle bramke strzelili.
Real - Valencia - 2:1 - kolejne fartowne zwycięstwo.
Athletic - Real - 1:4 - a tutaj to się chyba podłożyli.
Real - Sevilla - 3:2 - bez komentarza...
Real - Espanyol - 4:3 - największy fart sezonu(może poza 2-0 z Barca na SB).
Podsumowując: mówiąc o Realu, nie można mówić o dobrej grze, bo oni i tak wygrywają tylko dzięki fartowi.

FC Barcelona - Levante - 1:0 - tutaj nie ma mowy o farcie. Pewna bramka i wygrana 1:0 z Levante...
FCB - Mallorca - 1:0 - a tutaj to pewne zwycięstwo. Czekali specjalnie do 89' na bramkę strzeloną przez ich byłego zawodnika... nie ma mowy o szczęściu.
No to jeszcze FCB-Real 3:3 - prowadzili cały czas gre, aż dziwne ze nie wygrali mimo ze grali w 10.
+ile to już karnych mają w tym sezonie?

Podsumowując: mówiąc o Barcie, nie można mówić o złej grze, tylko o braku szczęścia.

Rozpisałem się, ale rzygać mi się chce jak czytam takie pierdoły niepoparte żadnymi konkretnymi argumentami.

Sky

Idealnie sarkastyczny i ironiczny post Smile

Brawo!

Fifa

To "tylko po co" miało się odnosić do tego, że czasem warto pomyśleć Razz